Cześć!
Dziś powiemy sobie o malinowej pomadce Laura Conti. Będzie to krótki post, bo co tu dużo mówić- jest rewelacyjna!
Pomadka idealnie nawilża, pięknie pachnie i ładnie, delikatnie barwi usta. Jest dobra zarówno na chłodne, jak i upalne dni. Opakowanie jest solidne, nie otwiera się samo w torebce czy też kosmetyczce na przykład. Jestem fanką przeróżnych balsamów i pomadek ochronnych, ale ta jest zdecydowanie jedną z niewielu, do których powracam.
Jak widzimy na zdjęciu pomadka nie daje jakiegoś mocnego koloru. W końcu jej zadaniem jest pielęgnacja ust, a nie ich koloryzowanie. Zdecydowanie jednak upiększa je, sprawia, że są lekko malinowe i błyszczą. Nawet po dłuższym czasie pomadka nie pozostawia białych śladów na ustach.
To już końcówka mojego opakowania, jest to bodajże trzecie lub czwarte, kosztuje 6 zł. Na pewno wybiorę się do rossmana po kolejne, tym bardziej, że Laura Conti wypuściła dwie nowe pomadki, tym razem w kuleczce, są dostępne po 11,99 i zdecydowanie będę polowała na owoce leśne.
Myślę, że to na tyle, serdecznie polecam. W razie jakichkolwiek pytań piszcie śmiało.
Pozdrawiam! :D
This is more important thanks for sharing this product
OdpowiedzUsuńKisses
Bardzo fajna pomadka <33
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram